„Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę”

„Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę”

,


W Polsce praca readaptacyjna opiera się na mitach. Na przykład takim, że człowiek po zakładzie karnym powinien być zresocjalizowany. Od 10 lat próbuję przekonać polityków, że warto w tych ludzi zainwestować – mówi szef fundacji Pomost pomagającej więźniom po wyjściu zza krat. – Czasem mam takie wrażenie, jakbym był jedyną osobą w Polsce, której zależy na tym, żeby było mniej przestępstw – dodaje.

,


W Polsce praca readaptacyjna opiera się na mitach. Na przykład takim, że człowiek po zakładzie karnym powinien być zresocjalizowany. Od 10 lat próbuję przekonać polityków, że warto w tych ludzi zainwestować – mówi szef fundacji Pomost pomagającej więźniom po wyjściu zza krat. – Czasem mam takie wrażenie, jakbym był jedyną osobą w Polsce, której zależy na tym, żeby było mniej przestępstw – dodaje.

„Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę”